Powrót do teraźniejszości – a w sumie to i skok w bliską przyszłość, która z minuty na minutę zmienia się w teraźniejszość, by za chwilę pozostać wspomnieniem – póki co jest bardzo przyjemny. Nawet obudziłam się ze snu chwilę przed budzikiem – ze snu bardzo ciekawego, bo śniło mi się że jestem w nigdy nieodwiedzonym na jawie Berlinie i jeżdżę tam na skradzionym rowerze. Wyskoczyłam dość chyżo z pieleszy a jeszcze chyżej wskoczyłam na rower, tym razem swój własny.
Przyznaję, że wypoczęliśmy naprawdę. Jesteśmy zrelaksowani, mamy dużo energii i gotowość do działania.
Jako że ósmego stycznia przypadała rocznica urodzin, a dziesiątego śmierci Davida Bowie, cały poprzedni tydzień upłynął w BBC6 Music na audycjach okołodavidowych. Dużo jego muzyki, dużo wspomnień. Wczoraj wieczorem wspaniała audycja Gideona Coe, też z tematem przewodnim: Bowie, nie pozwalała mi skupić się na książce. Co kilka minut odrywałam się od lektury, żeby sprawdzić wykonawcę, którego akurat puszczał prowadzący, bo audycja opierała się na coverach. I były one prześwietne. Głównie to inni artyści wykonywali utwory Davida Bowie, ale w drugą stronę też to szło – były utwory innych, które Bowie postanowił wziąć na swój interpretacyjny warsztat. Dodałam wiele z nich do swojej playlisty i chciałam Wam wrzucić link do owej audycji, ale nie mogę go znaleźć w aplikacji. Mam nadzieję, że jeszcze się pojawi. Nowy rok zaczynamy cukinią, kurczakiem, dynią i porzeczką, co oznacza, że przygotowaliśmy dla Was taki oto zestaw:
– krem z cukinii
– butter chicken z ryżem basmati, kolendrą i prażonymi mielonymi nerkowcami w sosie
– tarta z pieczoną dynią hokkaido, pomidorkami, camembertem i czarnuszką
– sbriciolata z czarnymi porzeczkami i ricottą.