Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

28 października 2021

Wczoraj dowiedziałam się, jak wspaniałym miejscem jest Delta Dunaju. Widziałam wcześniej, że u swego ujścia Dunaj rozlewa się w ogromną deltę, ale widziałam to palcem na mapie. Ta rzeka bowiem budzi moje zainteresowanie od jakiegoś czasu, bo przepływa przez dziesięć krajów – od niemieckiego Szwarcwaldu, gdzie w górach ma swoje źródło, aż po pogranicze ukraińsko-rumuńskie, z zahaczeniem o Mołdawię, gdzie uchodzi do Morza Czarnego. Co mnie tam zafascynowało? Krajobrazy jak z Florydy, ale bez aligatorów, oraz dzikie konie. Cztery tysiące wolno żyjących koni rumuńskich, które biegają sobie stadami, pożywiają się zieloną trawą z delty i nie są ujeżdżanie przez nikogo dla prestiżu czy pieniędzy, tylko po prostu sobie żyją. Jest to wspaniały widok na ekranie telewizora, a jak wspaniały jest na żywo, mogę sobie póki co tylko wyobrażać (o historii wyzysku koni przez człowieka i o tym, kto tak naprawdę je kocha, możecie sobie przeczytać w świetnym reportażu Bartka Sabeli „Kto najbardziej krzywdzi konie” https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwjspe-G1uzzAhXxoosKHRT8A6AQFnoECAsQAQ&url=https%3A%2F%2Fmagazynpismo.pl%2Fcykle-pisma%2Fnasze-zwierzobojstwo%2Fbartek-sabela-kto-krzywdzi-konie%2F%3Fseo%3Dpw&usg=AOvVaw1Vf5JX-LZj0rB6i-Q_fQcx
– jest to świetny tekst, który otwiera oczy na wiele aspektów na linii koń-człowiek, serdecznie Wam polecam zapoznanie się z nim).
W Delcie Dunaju żyje ponad 300 gatunków ptaków, występuje m. in. subtropikalny klimat, a trzystuletnie dęby są oplecione przez liany. Mieszka tam mniejszość religijno-etniczna staroobrzędowców z Rosji – Lipowianie, którzy bardzo dawno uciekli przed prześladowaniami religijnymi, a teraz żyją w delcie, łowiąc ryby – czas trochę się tam zatrzymał.
Jednocześnie nie wiem, czy chcę tam pojechać na wakacje i żeby ktokolwiek tam jeździł – wiecie co się dzieje z popularnymi turystycznie miejscami. Sama świadomość istnienia takiej krainy działa na mnie kojąco – niekoniecznie chcę przekonać się na własnej skórze jak to wygląda na żywo.
Natomiast bardzo chcę, żebyście Wy przekonali się na własnej skórze, jak wygląda, a nawet jak smakuje na żywo nasz lancz. Zapraszam wiec na dzisiejszy zestaw, który prezentuje się następująco:

  • krem z ciecierzycy i pomidorów
  • makaron fusili z ragu bolońskim z wołowiny i warzyw, z natką pietruszki i grana padano
  • tarta z pieczoną dynią, kozim serem i suszonymi pomidorami
  • blondie z białej czekolady z nerkowcami i kremem z masła orzechowego.