Czytam zbiór reportaży o Rosji sprzed kilkunastu lat, „Jądro Dziwności”. Książka ta jest dobrze i wartko napisana, ale muszę Wam powieszieć, że od tego czytania mózg mi się lasuje. Niby wiemy, źe tam jest inaczej, że tamta demokracja to pozory, widzimy do,czego zdolni są ich żołnierze. Ale jak tak zebrać do kupy wszystkie informacje z ostatnich dwóch miesięcy, plus kilka faktów historycznych plus to, co tam wyczytałam, to można śmiał powiedzieć, że tam jest po prostu inna, swoista, endemiczna cywilizacja. A właściwie taka quasi-cywilizacja, gdzie wszystko jest na niby i czasem lekko bawi, ale głównie przeraża. Przeraża mnie zwłaszcza ta wyreżyserowana demokracja, te marionetkowe, wymuślone przez propagandystów partie polityczne, ci niby-dysydenci, opłacani przez Kreml. To wszystko, o czym możesz pomyśleć, ze jest dziwne, nieprawdopodobne, okrutne i bezduszne, należy pomnożyć przez kilka rzędów wielkości – i to będzie prawidłowy wynik równania. Co chwila czytam małżonkowi jakiś fragment, który mnie oburza, dotyka, lub zadziwia do szczętu. Z jednej strony to wszystko mnie mierzi, ale też nie mogę się oderwać. Książka ma oryginalny tytuł „Nothing is true and everything is possibile”, a napisał ją syn rosyjskich dysydentów – imigrantów londyńskich, który wychował się w stolicy Wielkiej Brytanii. Oryginalny tytuł jest dobry, ale ten polski jest doskonały – ze swoim nawiązaniem do Josepha Conrada, również przez to, że jest on z pochodzenia Rosjaninem, ale wyemigrował, jest jakby z zewnątrz a jednak trochę ze środka. Nie na tyle jednak, żeby tę mentalność zrozumieć, pokochać i się z nią utożsamić. Zaiste – współczesna Rosja jest prawdziwym jądrem dziwności – ciemności. Mnie autentycznie przeraża, fascynacji nie mam za grosz. I oczywiście polecam.
Polecę Wam również nasze dzisiejsze menu, bo już widzę, że ktoś czeka przed drzwiami, a za minutę otwieramy:
- krem z ciecierzycy z kuminem i cynamonem
- tagliatelle aglio olio pomodoro z natką pietruszki i grana padano
- chili con carne z grillowaną tortillą, kolendrą i kwaśną śmietaną
- tarta z bio butprakami, karczochami, kozim serem i czarnym sezamem
- tarta cytrynowa z bezą
- cztery kawałki brownie z sosem karmelowym.