Już od dobrych kilku lat nie kupuję tygodników. Przestałam, nie wróciłam, bo przerzuciłam się do internetu. Plus prenumerowała miesięcznik Pismo i od czasu do czasu zdarza mi się kupić Wysokie Obcasy Extra na podróż. I w poniedziałek, po tej kosmicznie długiej prżerwie kupiłam Newsweeka – pierwszy numer pod batutą Tomasza Sekielskiego. I jestem rozczarowana – nie Sekielskim jako redaktorem naczelnym, ale formuła tygodnika w ogóle. Wygląda na to, że przerzuceńie się na inne media i poszukiwanie pogłębionych treści sprawiły, że tematy podejmowane przez tygodnik, są dla mnie jedynie liźnięty. Coś, co w zasadzie powinno być wstępem, stanowi cała treść. Czy to zmieniła się formuła? Czy może zmieniłam się ja i mam już inne wymagania. Mamy z małżonkiem wrażenie, że w dawnej Polityce część artykułów była rzeczywiście pogłębiona, ale być może jest to tylko wrażenie na starej jak świat zasadzie, że kiedyś to było lepiej. Chyba kupię dziś po pracy Politykę i porównam ją z pe swoim wyobrażeniem. Przed zakupem powstrzymuje mnie cena, bo okazuje się – teraz po dwóch dniach się zorientowałam – że za Newsweeka zapłaciłam 9,99. Trochę sporo, jak na liźnięcie treści.
I tak jestem przekonana, że prasę codzienna i cotygodniowa czeka zmierzch. Że jeśli zostaną na rynku papierowe periodyki, to jedynie w formie miesięczników, dwumiesięczników czy kwartalników, albo tez pisma specjalistyczne i branżowe, wyróżniające się unikalnymi treściami na tle reszty. Coraz więcej dziennikarzy przechodzi z resztą do portali internetowych. I są to coraz większe nazwiska – tego trendu się raczej nie zatrzyma.
Bijąc się z myślami, czy inwestować krwawicę w Politykę, przedstawiam Wam bohaterów dzisiejszego lanczu. Oto oni:
- florencka zupa z fasoli z jarmużem i oliwą
- tajska wołowina massaman z orzeszkami ziemnymi, mleczkiem kokosowym ziemniakami, kolendrą i ryżem basmati
- linguine z pesto, pomidorami i grana padano – jakieś pięć porcji
- OSTATNIA W TYM ROKU tarta szparagowa z pomidorkami i serem dobbiaco
- sernik nowojorski z musem truskawkowym
- dwa kawałki blondie.