Nowy Bufet

NOWY BUFET
UL. MOGILSKA 15A
TELEFON 12 346 17 49
PN–PT 10.00–15.00

12 maja 2023

Ten sezon wyjątkowo nas pogodowe nie rozpieścił. Jestem nierozpieszczona do tego stopnia, że obecne nasłonecznienie i słuszne okołodwudziestostopniowe temperatury traktuję z dużym dystansem. Do dystansu dochodzi podejrzliwość i nie jestem w stanie na sto procent uwierzyć, że to już. Że się mai, że do zimy jeszcze kawał czasu, że za dwa – trzy dni nie wrócą śniegi. Niby czuję radość z aury, ale gdzieś pod spodem czai się niedowierzanie i myśl, że to zielono – niebieskie to tylko na chwilę, to jakaś anomalia i łaskawszy przerywnik od tegorocznej skandynawskości. Kiedy więc przeczytałam, że w przyszłym tygodniu idzie załamanie pogody, pomyślałam z przekąsem: A nie mówiłam?
W pracy i tak chodzę w ocieplanym serdaku, bo wnętrze Nowego Bufetu jeszcze nie jest wiosennie ogrzane. Może sęk w tym, że dopiero kiedy to nastąpi, kiedy któregoś dnia spojrzymy po sobie w godzinach szczytu i oboje będziemy wiedzieli, że ten wzrok oznacza załączenie klimatyzacji – może wtedy ostatecznie poczuję wiosnę? Przyznaję, że nie mogę się doczekać. Oraz bardzo cieszę się ze słońca, tylko nie dowierzam że to będzie constance przez kilka najbliższych miesięcy – taki rodzaj melancholii mnie w tym sezonie dopadł.
A na melancholię najlepiej dobrze i smacznie się posilić – bo z piciem alkoholu i topieniem w nim nastrojów bym jednak uważała. U nas dziś można to zrobić – takie oto smakołyki Wam (i sobie) przygotowaliśmy:

  • krem pomidorowy z oliwą
  • gnocchi z gorgonzolą, suszonymi pomidorami i natką pietruszki
  • tażin z kurczaka z suszonymi morelami, nerkowcami, kolendrą i bulgurem
  • okol osiem porcji
  • tarta szparagowa z mozzarellą fior di latte i oliwą
  • tarta waniliowa z malinami.