13 czerwca 2025

Dziś – jak widzicie – prezentuję Wam całkiem nowe ujęcie tarty. Na fotelach kinowych jej jeszcze nie było😜.
Poza tym – ten tydzień był wyjątkowo mocny. Dał nam niezwykle w kość, ale doceniamy tłumne przybycie. Kolejny rocznik Aplikantów nas sobie upodobał i wielu z nich żywi się u nas podczas zjazdu. Przyznaję, że bardzo lubimy ten rocznik – zjadają bardzo dużo dań, piją mnóstwo kawy i są po prostu fajni. Za jakiś czas rozpierzchną się po Polsce, a my będziemy czekać na ich godnych następców.
W ogóle chcę powiedzieć, że nasi klienci są naprawdę fantastyczni. Kulturalni, z poczuciem humoru, szanujący naszą pracę – człowiek czuje się doceniony i lepiej mu się pracuje w takiej atmosferze. Oczywiście na 99,99 procenta zdarza się ktoś, kto myli Nowy Bufet z magazynem Amazona i uważa, że jego czas jest cenniejszy niż pozostałych klientów (spojler: nie jest). I choć jest to przykre, to staramy się nie przejmować – w końcu sami sobie wystawiają świadectwo.
Jeszcze raz wielkie dzięki – pracy było dużo więcej niż zwykle, no ale rachunki się same nie zapłacą.
Życząc wszystkim dobrego weekendu (sobie i małżonkowi też życzę), przedstawiam Wam dzisiejsze menu:

  • kokosowa zupa dahl z soczewicy i pomidorów
  • krem z buraków z jogurtem – NA OKO JAKIEŚ PIĘĆ, SZEŚĆ PORCJI
  • gnocchi ziemniaczane ze szpinakiem i gorgonzolą, posypane prażonymi orzechami i serem grana padano
  • tarta szparagowa z pomidorkami cherry i cheddarem.