19 kwietnia 2024

Dostałam wczoraj wieczorem w wiadomości na instagramie trzy krótkie relacje z pobytu i spożywania w Nowym Bufecie. Oczywiście odczytałam je rano do śniadania, bo kiedy do mnie wczoraj przyszły, to już smacznie spałam. Odczytałam – przyznaję – z niejakim trudem, bo w relacjach zdjęcia się szybko zmieniają i trudno jest je zobaczyć dokładnie. A ja lubię dokładnie.
Bardzo dziękuję za ten prezencik ❤️ Kamil Klamut – jest to naprawdę miłe, czytać sobie do śniadania dobre rzeczy co tam ktoś w innym miejscu od serca je pisał. Pomyślałam sobie też, że tak powinny teoretycznie wyglądać relacje, które sama wrzucam co najmniej dwa razy w tygodniu, ale. No jasne że jest jakieś ale – gdyby ale nie było, to bym przecież raźno wrzucała relacyjki nawet codziennie. Czemu tak się nie dzieje? Jest to bardzo proste – po prostu rano nie mam na to czasu. Mam czas na to, żeby napisać dla Was tekst i dodać zdjęcie. Czasem nawet i tyle minut nie wykroję i dokańczam po dziesiątej, kiedy pierwsi goście już wchodzą. Jest to spora spina i może generować niefajne sytuacje. Na przykład wczoraj – wchodzi Maciek, ja jestem w połowie wątku i mówiąc do niego nawet na niego nie patrzę i coś tam bąkam pod nosem. A on mnie pyta, czy wszystko w porządku, bo przyzwyczajony jest do mojej uważności i uśmiechu. I to jest ten moment, kiedy zaczynam się wstydzić za swoją irytację, która wygląda jeszcze gorzej w zderzeniu z czyjąś uprzejmością i troską. Małżonek to zna, bo nieraz potrafię dość obcesowo powiedzieć mu, żeby teraz do mnie nie mówił, bo piszę i muszę się skupić. No ale co to interesuje moich klientów śniadaniowych? Posypuję głowę popiołem.
Dziś na szczęście piszę sobie na luzie, w okolicach 9:30. Dla pierwszej osoby, która tu wejdzie po otwarciu będę miała więc szczery piątkowy uśmiech.
Relacja do znalezienia na naszym instagramie – chociaż pewnie nie muszę tego pisać, bo to oczywiste dla użytkowników soszali 😄
Trochę słońca się pokazało, więc nastrój się poprawił. A że dziś na lancz co ford food w postaci aglio, to i pewnie poprawi się niejednej/ niejednemu z Was. A oto pełne menu:

  • krem z soczewicy i marchewki
  • makaron tagliatelle aglio olio pomodoro – dłuuugo duszony, lekko pikantny sos, ser grana padano i natka pietruszki
  • tarta z pieczarkami, mozzarellą fior di latte i ostrym salami z Kalabrii.

19 kwietnia 2024 Read More »