12 stycznia 2015
Zgodnie z obietnicą daną tu na łamach własnej siostrze upiekłam na dziś sweet blondie. To na deser. A na obiad? Krem porowo-ziemniaczany z winem i świeżym tymiankiem, quesedillas z serem, szynką i wędzoną papryką, oraz tarta z kozim serem. W odwodzie do przygotowania czeka też tarta z wędzonym boczkiem i bakłażanem, ale to dopiero koło 12-13. Poza tym jest czerwony barszcz do picia. I póki co „Skalpel” w głośnikach.